Rzuciłam wszystko, wyjechałam w Bieszczady.
Napojona bieszczadzkim powietrzem, wracam ze wspomnieniami.
W Polańczyku spędziłam całe 7 dni.
Pierwsze wakacje, odkąd skończyłam 6 rok życia.
Na dobre czeka się długo
i
wszystko, co dobre szybko się kończy.
Jednak pozostają zdjęcia.
Z którymi chciałabym się podzielić.
🌸
🌸
Ten, kto miał okazję zwiedzić Bieszczady, dobrze wie, że jest to niesamowite miejsce.
Obecnie moim marzeniem jest spędzić tam czas w środku pięknej, złotej i polskiej jesieni.
Pomimo, że nic dwa razy się nie zdarza, to mocno wierzę w to, że za rok uda mi się ponownie spędzić tak wspaniałe wakacje.
Natalia.
Solina ostoją dla wielu
OdpowiedzUsuńSolińskie wzgórza
mienią się odcieniami zieleni
tak tu pięknie i cicho
na polanie pasie się stado jeleni
tu na górze Solinka
ze źródła wyskakuje
płynąc spokojnie z małymi
kamykami tańcuje
najpierw maleńka,niegroźna
większy kamień jej drogę toruje
lecz tam w dole, już wielka
ogromny jej gniew tama hamuje
tak równo rozlała swe wody
zmęczonej duszy jest ostoją
wlewając radość sprawia,
że blizny szybko się goją
spójrz w te błękitne,spokojne
blaskiem bijące wody
tu zaznasz spokoju,
ciszy i bezkresnej swobody
i słońce dla wszystkich
jest tu przyjacielem
ogrzeje swym ciepłem
przytuli ramieniem
Piękne i prawdziwe :)
UsuńByłaś sama czy z jakąś paczką znajomych?
OdpowiedzUsuńZ chłopakiem i znajomymi
UsuńTo opowiedz nam o tym wyjeździe więcej. Prosimy:)
Usuńco dokładnie ?
UsuńGdzie byliście, co robiliście, jak spędzaliście czas.
UsuńByliśmy W Polańczyku. Spędzaliśmy czas przede wszystkim na świeżym powietrzu. Rowerki wodne, jezioro, plaża. Przeszliśmy przez zaporę solińską. Weszliśmy na górę Korbanię. Chcieliśmy na Tarnicę, jednak pod koniec pogoda była niepewna.Ogólnie był to bardzo mile spędzony czas i tyle.
Usuń