🎄18.12.2016 - A było to tak..

Święta. 

Na szczęście kojarzą mi się dobrze...

To radosny czas.

 Czas, który ujmowałby swoją prostotą, ale zachwyca choinkami.

No szybciej! Pośpiesz się na roraty jedziemy !

Wstawałam, mimo wszystko.

Lampion trzeba wziąć.

A jak wrócę to spać się położę.

Wtulałam w ciepły koc.

Przygotowania, wspólne dekorowanie domu.

Choinka kupiona.

Można stroić.

Niecierpliwe oczekiwanie na Mikołaja.

A później, gdym starsza się zrobiła, 

nóż do ręki mogłam wziąć, to i kroiłam wspólnie sałatkę warzywną,

13 świąteczną potrawę.

Ślady na śniegu na tarasie oznaczają Świętego.

Jak to ?

Znowu przegapiłam ?

Przecież nie było mnie chwilę !

Prezenty są ?

Są!

Dla wszystkich.

Przydało się odkładanie kieszonkowego.

Będzie dobrze. 

Pakowanie, tylko przy świątecznych melodiach.

O zrobio...

...a niech to ! Cała masa bloku czekoladowego wylądowała na podłodze!

Jak dobrze, że upiekłyśmy chociaż pierniki i ciastka.

Dekorujmy !

Wszystko będzie dobrze.

Posprzątane !

Jutro Wigilia !

LEEECI!

No i padła.

Trzeba było ją do karnisza przymocować.

Dobrze, że w sklepach wszystkich bombek nie wykupili.

16.30.

Mieli być wcześniej!

Są.

Przyszli.

I spokój i cisza.

I barszcz i kolęda.

Pasterka.
I radość.
Tradycja i chwila.

Zobaczysz, wszystko będzie dobrze.

🎄

Chaotyczne skrawki świątecznych wspomnień.

🎄🎄

Jakie macie najpiękniejsze świąteczne wspomnienie ?